William Shakespeare - Tragedia Mackbetha

Adaptacja - według pomysłu Marka Kality - Zespół

Reżyseria - Tomasz Piasecki
Aktorzy:
Ewa Sąsiadek 
Tomasz Piasecki
Szczęsny Wroński

 

Jeden z bohaterów Szekspira wypowiada myśl, że wszystko to co złe pochodzi z kobiety. Ta prowokacyjna teza przewija się przez wszystkie tragedie autora „Hamleta”, jednak w „Makbecie” osiąga swoje apogeum. Oczywiście nie należy rozumieć jej dosłownie, lecz jako metaforę zrakowaciałego zła, które rodzi się z emocji pozbawionych kontroli rozumu. To przysłowiowa puszka Pandory, z najgroźniejszym i wciąż nieposkromionym potworem, jakim jest żądza władzy i bogactwa. Bohaterowie Szekspira broczą we krwi, bo osiągnąć swoje cele. Gdy przyjrzymy im się dokładniej, ci wielcy panowie, królowie są zwykłymi rzezimieszkami działającymi w imię odwiecznej zasady, która powiada, że cel uświęca środki. Osią dramatyczną „Makbeta” jest psychopatyczne napięcie między bohaterem tytułowym i jego Lady, która posiadając nad nim władzę nieustannie, jak Ubica z „Ubu króla”, podjudza go do zbrodni otwierającej mu drogę do upragnionej korony. To wszystko dzieje się w sferze psychologii i emocji, bo gdzieś w głębi każdy z nas pragnie „królowania”, które daje poczucie wyniesienia ponad prawo, a zatem złudnego wyzwolenia. W istocie „Makbeta” można zagrać w dwie osoby. Reszta to cienie, marionetki, stworzone po to, by pociągać je za sznurki. Makbet i jego Lady znakomicie uzupełniają się i wzmacniają w drodze do sukcesu, po trupach. To, że ona wariuje i popełnia samobójstwo, a on wcale nie metaforycznie, lecz dosłownie traci głowę, jest jakby symbolem tragicznych karier politycznych w dziejach świata. Wystarczy, na naszym europejskim podwórku rozejrzeć się nieco, by zobaczyć choćby Hitlera czy Causescu, czy Saddama. Nasz Makbet rozpoczyna się w chwili, gdy spełnia się przepowiednia wiedźm i las birnamski poruszony przeznie zrodzonego z kobiety zbliża się do zamku, gdzie oszalały Makbet i jego krwawa inspiratorka, w rozdrganej wyobraźni, jeszcze raz od początku, na granicy jawy i snu rozgrywają swoje tragiczne, prowadzące do nieuchronnego dla nichkońca, misterium.


Szczęsny Wroński


Galeria - Makbet

 


Dialog - Strona główna :: Spektakle Dialogu