Joanna Salamon

* * *

Pewna jestem, ze żyje ten piękny wiersz,
który kiedyś w górzystej krainie
zaledwie wymówiły moje usta.

Pamiętam, że wiersz ten był niezwykły,
jak widzialny dookoła krajobraz.
Szczegółów krajobrazu, jak i słów wiersza
nie przypomniałam sobie nigdy,
ale pewna jestem, ze żyje ten piękny wiersz,
choć go tylko wymówiły moje usta.

Nie wiem też, gdzie przebywa.
Może pozostał w górach i oddech swój złączył z mgłami.
Ale pewna jestem, ze żyje ten piękny wiersz,
gdyż go tylko wymówiły moje usta.
Wiem też, że nie pozostaje on bez wpływu
na łagodność zboczy, jak i na nasze życie.

Pełni się jeszcze,
choć już dzieci wydał.
Krople żywiczne.
Nuty jesiennych pieśni.
Małe córeczki,
zasmucone i oczarowane Ziemią.