Julian Kawalec

MATKA TERESA Z KALKUTY

Gdy matka Teresa i jej bogobojne uczennice
Zbierały umierających starców
Na śmietnikach Kalkuty
Gdy ich niosły do białego hospicjum
Obok złotej świątyni Boga
Niebo płonęło ze wstydu
Aniołowie i wszyscy święci w pąsach zażenowania
Sam Bóg pełen wyrzutów sumienia
Skrył się w małej kapliczce na obrzeżu raju
I patrzył przez dziurkę od klucza
Na ten pochód kobiet z konającymi starcami
Myślał, że nikt go nie widzi
Nie wiedział, że jest podglądany przez otwór w suficie
Na strychu siedział główny prześmiewca niebian
Jean Baptiste Poquelin, pan Molier
Który widząc zafrasowanego Boga krzyknął do niego z góry -
Tu as soulu mon Dieu
Sam tego chciałeś