225 dni z oprawcą






Maria Ziemianin
Gazeta Krakowska
19.04.1999r.

fot. Danuta Zajda



     Autor "Rozmów z katem", prawnik i dziennikarz, podczas wojny żołnierz AK i uczestnik powstania warszawskiego, został w 1945 r. aresztowany i skazany na 10 lat więzienia, które potem, na podstawie oszczerczych oskarżeń o współpracę z Niemcami, zamieniono na dożywocie. Z więzienia wyszedł w 1956 r., został zrehabilitowany.

     Swoistym elementem kary, wpisanym w sadyzm powojennego systemu, było umieszczenie go w jednej celi z okupacyjnym oprawcą, generałem Jurgenem Stroopem, odznaczonym przez faszystów za osiągnięcia, jakich dokonał likwidując bestialsko warszawskie getto. Efektem 225 spędzonych w jednej celi dni jest książka Moczarskiego "Rozmowy z katem" - wstrząsający zapis wielogodzinnych dyskusji i zderzenia światów oprawcy i ofiary.

     Spektakl przygotowany w ramach prowadzonego przez Edwarda Żentarę Teatru "Dialog" aktor sam wyreżyserował, obsadzając się też w roli generała Jurgena Stroopa. Partneruje mu, jako Kazimierz Moczarski, Tomasz Piasecki. Ich sceniczny dialog to ciekawe studium psychologiczne, obnażające przeciwstawne systemy wartości. Tomasz Piasecki jest wyciszony, nastawiony na wydobycie ze Stroopa jak najwięcej wiadomości. Dopowiedzenie, do znanych sobie faktów i przeżyć, punktu widzenia przeciwnika. Stroop-Żentara, spustoszony wewnętrznie faszystowską propagandą napawa przerażeniem. Zafascynowany zniszczeniem, tłumi w sobie rzadkie odruchy wrażliwości, dopatrując się w nich niegodnej wojskowego słabości. Spektakl zrealizowany oszczędnie, bez nadużywania środków wyrazu, ma tym większą wymowę i siłę wyrazu. Każdy gest i każdy detal scenograficzny nabierają znaczenia.